10. Dywizja Piechoty

(19.08.1945 - otrzymała nazwę "Sudeckiej")

Formowanie:
Koniec 1944 roku w Rzeszowie, na podstawie rozkazu NDWP nr 41 z dn. 06.10.1944 r, początkowo jako jednostka 3 Armii, później włączona rozkazem nr 39 z dn. 28.02.1944 r., dowódcy 2 Armii, do składu 2 Armii w której skład wchodziła do końca wojny.

Dowódcy:
15.09.1944 - 14.04.1945 - płk A.Czartoryski (Czartoryżski), zdjęty ze stanowiska tuż przed rozpoczęciem forsowania Nysy.
(Uwaga: różne źródła podają inne daty objęcia stanowiska: 4, 15 lub 29, podobnie i datę pozbawienia dowództwa jako 14 lub 18).

05.03.1945 - 16.04.1945 - płk D.Dubienko, zdjęty ze stanowiska ze względu na całkowity brak zrozumienia czekającego dywizję zadania. (Uwaga: różne źródła podają inne daty objęcia stanowiska: 8 lub 14 kwiecień)

17.04.1945 - 13.01.1946 - płk A.Struc, przejął dowodzenie w przededniu forsowania Nysy i skoro dywizja nie poniosła większych strat niż pozostałe dywizje 2 Armii, to dobrze świadczy o dowódcy, (opinia gen .M. Karakoza)

Szefowie sztabu:
04.10.1944 - 08.12.1944 - płk. J.Szczutko.
(Uwaga: różne źródła podają inną datę objęcia stanowiska: 29 wrzesień, podobnie jak datę zakonczenia na 4 grudzień).)

09.12.1944 - 30.03.1945 - ppłk S.Bobowski.
(Uwaga: różne źródła podają inną datę objęcia stanowiska: 14 grudzień.)

30.03.1945 - mjr(ppłk) S.Nazariuk, do końca wojny.

Zaprzysiężenie:
Miało miejsce 14.01.1945 w Rzeszowie.

Sztandar:
Wręczono dywizji 14.01.1945 w Rzeszowie.
Był z płótna. Jedna jego strona była czerwona i miała napis "Za naszą i Waszą wolność", 10 Dywizja Wojska Polskiego, a między napisami wyhaftowany orzeł. Na odwrotnej stronie (białej) obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i nad nim napis "Bóg, Honor, Ojczyzna".

Nazwy i odznaczenia:
Rozkazem NDWP nr 180 z dn. 19.08.1945 otrzymała miano "Sudeckiej".


Skład dywizji:

-   25 pułk piechoty
-   27 pułk piechoty
-   29 pułk piechoty
-   39 pułk artylerii lekiej
-   13 dywizjon artylerii pancernej, (uwaga: jako jedyna dywizja w LWP dostała polecenie sformowania w miejsce dywizjonu      artylerii ppanc SU-76, 13 dywizjonu artylerii pancernej 76 mm, dział wyposażonego w armaty ZiS-3).
-   batalion szkolny
-   10 kompania rozpoznawcza
-   21 batalion saperów
-   19 kompania łączności
-   9 kompania chemiczna
-   15 kompania samochodowa
-   11 piekarnia polowa
-   12 batalion sanitarny
-   10 ambulans weterenaryjny
-   pluton dowódcy artylerii
-   warsztaty remontowe
-   3065 stacja poczty polowej
-   1886 kasa banku polowego


Dyslokacje i walki:

W styczniu 1945 przeszła do Katowic, pełniąc częścią sił służbę wartowniczą w Kielcach, Krakowie, Oświęcimiu i na Górnym Śląsku. Następnie przeszła w rejon Puszczy Barlineckiej gdzie zajmowała obronę.

W związku z podporządkowaniem 2 Armii dowódcy 1 Frontu Ukraińskiego, dywizję przesunięto do drugiego rzutu armii na południe od Żmigrodu.

09 - 10.04.1945   - ześrodkowała się nad Nysą Łużycką.

11.04.1945   - zluzowała oddziały 350 i 395 DP, 24 Korpusu Piechoty, 13 Armii i zajęła pozycję na prawym skrzydle 2 Armii.

16.04.1945   - działając na pomocniczym kierunku 2 Armii, bez powodzenia dwukrotnie podejmowała próby sforsowania Nysy. Dopiero 18 kwietnia 2 batalion 29 pp zdobył mały przyczółek, (40m x 300 m) na zachodnim brzegu.

20.04.1945   - po wycofaniu się, (niezauważonym przez Polaków), Niemców zagrożonych okrążeniem (sukces osiągnęły 7 DP i 14 DPgw 5.Agw), siły główne 10 DP przeprawiły się przez Nysę i 21 kwietnia przystąpiły do pościgu za wycofującym się wrogiem, osiągając rzekę Szprewę i Schwarzer Schops w rejonie Boxberga, gdzie toczyła zacięte walki ponosząc duże straty.

24.04.1945   - przechodzi do ataku w kierunku na Spreefut, który zdobyła 29 kwietnia. Następnie uczestniczyła w likwidacji włamania niemieckiego od południa i osiągnęła 3 maja rejon Crosta, Neudorf gdzie przeszła do obrony.

04.05.1945   - zostaje zluzowana przez oddziały 5 i 7 DP, i ześrodkowała się w rejonie Oppitz, Lippitsch, Wessel, przygotowując się do natarcia w ramach operacji praskiej. Działając w drugim rzucie armii 11 maja osiągnęła Sukorady, kończąc szlak bojowy.

Po zakończeniu działań wojennych dywizja została podporządkowana Śląskiemu Okręgowi Wojskowemu.
Jej tradycje przejęła 10 Sudecka Dywizja Pancerna

Straty:
W okresie od 11.04.1945 do 03.05.1945, dywizja straciła 518 poległych, 356 zaginionych, 1767 rannych.
W okresie od 04.05.1945 do 11.05.1945 - straty wyniosły: 55 poległych, 46 zaginionych, 265 rannych


Moja subiektywna ocena.
Ostatnia ze sformowanych dywizji, które weszły do walki.
Formowana jak większość dywizji 2 Armii w bardzo trudnych warunkach bytowo socjalnych. Co prawda na terenie Rzeszowa i okolic, ale częściowo zrujnowane miasto nie zapewniało odpowiednich warunków ani do nadzoru ani do szkolenia. Opóźniające się dostawy sprzętu i brak odpowiednio wyszkolonej kadry spowodowały np., to, że dywizja nie odbyła obowiązkowych ćwiczeń dywizyjnych. Na podstawie przeprowadzonej kontroli, komisja ze SGWP wyciągnęła wniosek, że dywizja nie jest wyszkolona.
Szybkie przesuwanie się frontu zmusiło NDWP do przeniesienia (pieszo) 10 DP w rejon Małopolski, Kielecczyzny i Górnego Śląska gdzie zamiast kontynuować szkolenie, zajmowała się ochroną fabryk, muzeów i innych obiektów narażonych na kradzieże i szabrownictwo.
Następnie rozpoczęła wędrówkę po zachodniej Polsce, ostatecznie lądując pomiędzy Gorzowem Wielkopolskim, a Barlinkiem, gdzie zajmuje obronę. Wtedy to prawdopodobnie dowództwo 2 Armii powzięło pierwsze podejrzenia, że płk A. Czrtoryski, (raczej nie z tych Czrtoryskich), nie radzi sobie z dowodzeniem. Brak meldunków z trasy, błądzenie oddziałów, brak łączności z pododdziałami itp.
Następnie przemieszcza się (280 km na piechotę), pod Wrocław. W czasie przemarszu jest kontrolowana osobiście przez gen. Świerczewskiego i innych oficerów ze sztabu armii. Kontrola wypada fatalnie. Dowódca dostaje naganę.
Następnym etapem wędrówki jest Nysa Łużycka, gdzie luzuje oddziały 350 i 395 DP i zajmuje ugrupowanie obronne. W tych dniach odwołany zostaje pierwszy jej dowódca i na jego miejsce przychodzi płk D.Dubienko, następnie trzeci - dowodzący do końca wojny płk A.Struc. Nie wpływa to dodatnio na przygotowania i próby forsowania Nysy.
Delikatnie mówiąc dywizja jest do tego zadania nie przygotowana. Może o tym świadczyć choćby ilość amunicji artyleryjskiej, której zapasy wahają się między 0,48 (122 mm) i 0,16 (76mm) jednostki ognia i zostaje wystrzelona prawie w całości w pierwszym dniu forsowania Nysy.
Winą za pierwsze niepowodzenia w forsowaniu rzeki, można podzielić równo pomiędzy czynniki subiektywne - brak dostatecznego rozpoznania, błędy w dowodzeniu i przygotowaniu dywizji, jak i obiektywne - miała nacierać na szerokim, bo aż 20 kilometrowym odcinku frontu, w trudnym terenie wykonać oddzielne uderzenie, (sąsiad z prawa 14 DP miała się początkowo bronić, a sąsiad z lewa 7 DP wykonywała natarcie swym lewym skrzydłem), nie dysponowała żadnym wsparciem czy wzmocnieniem ze strony armii. W tej sytuacji szybki sukces był raczej nie możliwy.
Z frontu 10 DP Niemcy odeszli nad ranem 20 kwietnia. Pierwszy zorientował się 29 pp, który znajdował się na przyczółku, następnie 27 pp przeprawił się między 7 a 10 natomiast 25 wykonał przepisowe przygotowanie artyleryjskie i dopiero gdy dowódca dywizji przyjechał i poinformował o ucieczce Niemców zaczął się przeprawiać.
Co do dalszych walk po sforsowaniu Nysy Łużyckiej to odbywały się one w tak skomplikowanych i skrajnych warunkach, że trudno o jednoznaczną opinię. Generalnie można przyjąć, że ta młoda i niedoświadczona dywizja dawała sobie całkiem nie źle radę.
Miała pecha, tak jak większość oddziałów 2 Armii, że była dywizją jednej bitwy.


powrót do strony głównej


© copyright 2007, Wojciech "woj45" Kania
Design by Scypion