Historia konstrukcji:
Granatnik przeciwpancerny Pzf. 60 m był używany przez siły zbrojne Niemiec.
Opracował go zespół konstruktorów na czele którego stał dr inż. Heinrich Langweiler z niemieckich zakładów Hugo Schneider A.G. (w skrócie HASAG) w Leipzig (pol. Lipsk).
Jest to modyfikacja granatnika przeciwpancernego Pzf. 30 m. Produkowany seryjnie od września 1944 roku do końca wojny.
Szanse trafienia w cel odległy o 60 metrów szacowano na 75-80%, natomiast przy odległości 80 metrów spadały one do 25-30%.
Dane techniczne:
Masa: Długość broni: Długość rury wyrzutni: Średnica rury wyrzutni: Średnica głowicy: Masa głowicy: Masa materiału wybuchowego: Masa ładunku miotającego: Prędkość początkowa: Donośność: |
6,8 kg 1.045 mm 800 mm 50 mm 150 mm 3,06 kg 1,7 kg (mieszanka trotylu i heksogenu) ok. 135 g ok. 45 m/s praktyczna 60 m |
Opis konstrukcji:
Względem poprzedniej konstrukcji powiększono średnicę rury wyrzutni oraz grubość jej ścianek do 3 mm. Powiększenie donośności uzyskano poprzez zwiększenie masy ładunku miotającego. Dodatkowo zmodyfikowano mechanizm spustowy, który teraz miał postać dwóch współpracujących ze sobą dźwigni. Granatniki dostarczano ze złożonym mechanizmem spustowym, dodatkowo zabezpieczonym drucianą zawleczką z kółkiem. Po wyciągnięciu zawleczki należało podnieść wykonaną z tłoczonej blachy dźwignię celownika (z trzema nastawami dla odległości 30, 60 oraz 80 metrów – teraz przeziernik współpracował z umieszczonym na górnej części głowicy pocisku nitem celowniczym, a dla lepszej widoczności krawędzie przezierników i nit zostały pokryte białą, fluorescencyjną farbą). Ustawienie ramienia celownika w pozycji pionowej pozwalało przesunąć do przodu poprzeczną tulejkę bezpiecznika z położenia Sicher do położenia Entsichert, co zwalniało blokadę i pozwalało na naciśnięcie poziomej dźwigni spustowej. Nowa wersja wykazywała także poniesioną odporność na zawilgocenie spłonki wewnątrz mechanizmu spustowego, co było zgłaszane przez jednostki w obu poprzednich modelach.

Procedura uzbrajania głowicy przed strzałem była analogiczna do wcześniejszych modeli, z tą różnicą, że teraz ze względu na obecność nita-muszki głowica była mocowana na zatrzask, a nie wkręcana. Dla jednostek frontowych była to nadal broń jednorazowego użytku, ale tym razem zalecano zbieranie pustych rur wyrzutni, które po odesłaniu do producenta można było oczyścić, ponownie napełnić nową spłonką mechanizm spustowy, a rurę wyrzutni nowym ładunkiem materiału miotającego.