Lebensborn e.V. - Stowarzyszenie Źródeł Życia.


12 grudnia 1935 roku, zostaję przyjęty statut Lebensborn.
W grudniu 1935 roku, H. Himmler zakłada Lebensborn e.V. - dosłownie Stowarzyszenie Źródeł Życia. Prezesem stowarzyszenia został sam Reichsführer SS H. Himmlrer. Interesował się on osobiście każdym aspektem jego działalności, w tym jadłospisem i okresem połogu, wystrojem oddziałów czy znakami na papierze firmowym.

Lebensborn podlegał Głównemu Urzędowi Ras i Osadnictwa - RuSHA - administrowanemu przez Wydział Rodów - Sippenamt - który odpowiadał za genealogiczną stronę badań dotyczących zawieranych małżeństw.
Był więc kompetentny, by prowadzić analogiczne badania w odniesieniu do przyszłych matek, które zwracały się do Lebensborn. Zarówno one, jak i przyszli ojcowie podlegali badaniom, chyba że ci ostatni należeli do SS. Dziewczęta akceptowano jedynie wtedy, gdy odpowiadały standartom rasowym wymaganym w SS.

Stowarzyszenie miało ono za cel zaopiekować się rasowo czystymi, niezamężnymi matkami, które zaszły w ciążę za sprawą oficerów lub ludzi będących członkami policji czy SS, i umożliwić im urodzenie dzieci w tajemnicy przed innymi. Dzieci te następnie umieszczano w rodzinach SS, które chciały zaadaptować dziecko, albo usiłowano wpłynąć na ojca, by wziął odpowiedzialność za potomstwo i poślubił dziewczynę.

Była to próba uniknięcia aborcji, które wówczas były na porządku dziennym, i wynikających stąd utraty jednostek "rasowo wartościowych".

Opowiadano sobie po cichu, że domy macierzyństwa Lebensborn stanowiły praktycznie ośrodki hodowlane, w których oficerowie SS mogli poznać odpowiednie, czystej krwi dziewczęta, aby je zapłodnić i, jak to wtedy określano "ofiarować Führerowi dziecko".

Damy z wyższych sfer, które chciały uniknąć aborcji, korzystały z udogodnień, jakie oferowały domy macierzyństwa. Himmler nie sprzeciwiał się żadnej z tych praktyk, pragnął wartościowej krwi niezależnie od tego, jakie było jej źródło, lecz sądząc ze stosów listów wysyłanych do niego przez wdzięczne matki z Lebensbornu, domy te były w równym stopniu wykorzystywane zgodnie ze swym pierwotnym celem.

Panowała tam dobra opieka i korzystały z nich także żony esesmanów, które miały "prawowite" potomstwo.

Wydaje się, że w początkowym okresie działalności Lebensborn, to nie tylko chęć uniknięcia aborcji była głównym celem jego powstania, lecz równie ważnym czynnikiem była chęć uniknięcia skandali i plotek.

Faktem jednak jest, ze w miarę rozwijania działalności i zwiększania ilości domów Stowarzyszenia, każda niemiecka dziewczyna czy też matka, mogła skorzystać z usług i opieki Lebensbornu.

Pierwszy dom otwarto w 1936 roku w Steinhöring, niedaleko Monachium, (podczas wojny ośrodki Źródeł Życia powstały m. in. we Francji).
W tym samym czasie Sippenamt zaczął zakładać biura opieki nad rodzinami na poziomie pułków, przede wszystkim w celu zapewnienia opieki wdowom i sierotom po esesmanach, ale funkcjonowały one także jako biura pośredniczące pomiędzy Lebensbornem a ojcami lub rodzinami, które miały zaadaptować dziecko.

Na początku 1938 roku polecił przenieść stowarzyszenie z Sippenamt pod kontrolę własnego biura, którym kierował Wolff.
Niewątpliwie miało to wpływ na sposób finansowania, zgodnie z którymi z pensji członków SS potrącono pewien procent, stosownie do ich rangi i liczby posiadanych dzieci. Tabele potrąceń były przygotowane na podstawie jego założeń, że esesmanów nie powinno sie zachęcać do ożenku w zbyt młodym wieku.

Tu też widać było politykę Himmlera, odnośnie zwiększenia wielodzietności wśród członków SS. Potrącenia były dokonywane na podstawie tabel w zależności od posiadanego stopnia i ilości dzieci.
Przykładowo:
Esesman poniżej 26 roku życia i esesman mający czworo dzieci, na ogół nie płacił nic.
Esesmani wyższych rang i powyżej 41 roku życia z czworgiem dzieci płacili stosunkowo niewielka kwotę.
Kawaler w randze SS-Hauptsturmführera w wieku 27 lat, płacił 1 % swojego uposażenia, procent ten wzrastał wraz z wiekiem - w wieku 34 lat wynosił on już 4 %.
Kawaler 34-letni w stopniu SS-Brigadeführera płacił już 5,75 %, a SS-Obergruppenführer aż 6,75 %.
34-letni żonaty i bezdzietny SS-Hauptsturmführer płacił 3 %.
   - mając jedno dziecko płacił 2 %,
   - z dwojgiem dzieci płacił 1,25 %,
   - z trojgiem dzieci 0,4 %.
Wysokość składki zależała jednak w głównej mierze od posiadanego stopnia, np. 34-letni SS-Obergruppenführer z trojgiem dzieci płacił 3,25 %.

Himmler bardzo poważnie podchodził do tych spraw i niejednokrotnie awans był uzależniony od liczby posiadanych dzieci, wiem że brzmi to śmiesznie, ale tak było naprawdę, zresztą mówi o tym w swoich wspomnieniach R. Höss:
"Bezdzietne rodziny SS, które według orzeczenia lekarskiego nie mogły spodziewać się dzieci, wzywane były przez Reichsführera SS, aby mogły w określonym terminie, w zależności od warunków materialnych, wzięły z Lebensbornu jedno albo więcej dzieci na wychowanie lub w celu adopcji.
Nieżonaci oficerowie SS w wieku powyżej 30 lat, wzywani byli przez Reichsführera do zawarcia związku małżeńskiego w ustalonym czasie - najczęściej w ciągu jednego roku. Jeśli nie zastosowali się do tego wezwania, tracili wszelkie szanse na awans. Odchodzili w odstawkę.
Przy awansach od SS-Sturmbannführera wzwyż, które Reichsführer zastrzegł do swojej osobistej decyzji, decydujący niemal wpływ miały stosunki rodzinne i liczba dzieci.
Zgodnie z wolą Reichsführera członkowie SS mieli dawać wzór i przykład w zakładaniu rodziny z licznym potomstwem. Każda zdrowa rodzina SS miała mieć przynajmniej pięcioro dzieci. Zdrowe wielodzietne rodziny korzystały pod każdym względem z poparcia - czy też w formie pomocy finansowej, szczodrych darowizn czy też zwolnienia od opłat szkolnych."
(Autobiografia Rudolfa Hössa, Komendanta obozu oświęcimskiego.).
Himmler m. in. zagroził np. 48-letniemu kawalerowi SS-Hauptsturmführerowi Franzowi Schwarzowi, że jeżeli nie ożeni się do końca wojny, zostanie zwolniony z SS.

Z przemówienia Himmlera do dowódców LSSAH w Metzu w dniu 07.11.1940 r., powiedział m. in.:
"Jeśli to dobra krew, na której się opieramy, nie będzie się mnożyła, to nie będziemy mogli panować nad światem [...] Jeżeli kiedyś mielibyśmy za mało synów, to ci, którzy przyjdą po nas, musieliby się stać tchórzliwymi.
Naród który ma przeciętnie 4 synów w rodzinie, może poważyć się na wojne, bo jeśli dwóch polegnie, dwóch odziedziczy nazwisko.
Kierownictwo narodu, który ma w rodzinie jednego lub dwóch synów, będzie musiało wahać się przy każdej decyzji [...] ponieważ będzie musiało sobie powiedzieć: "Na to nie możemy sobie pozwolić" [...]".

Himmler traktował Lebensborn przede wszystkim jako miejsce selekcji genetycznej dla uzyskania rasy panów.

Przeciwny biegun stanowiły przepisy dotyczące sterylizacji, które przewidywały przymusową sterylizację osób chorych psychicznie oraz posiadających deformacje fizyczne, w tym niewidomych i głuchych. Zostały one wprowadzone w sześć miesięcy po dojściu partii do władzy.
Himmler swoje projekty traktował niezwykle serio, czego dowodem był jego rozkaz z 28 października 1939 roku, mówiący, że każdy esesman przed wyruszeniem na front powinien wykazać się spłodzeniem dziecka. Oburzenie było tak duże, że Himmler został zmuszony do wydania odpowiedniego oświadczenia o tym, że jest przeciwny naruszaniu trwałości rodziny.

Reichsführer SS, traktował swój patronat poważnie przez cały okres istnienia Lebensbornu. To na jego rozporządzenie, codziennie na śniadanie była owsianka. W styczniu 1944 roku, polecił dyrektorowi Lebensbornu Maksowi Sollmannowi, żeby racje żywnościowe dla matek zmniejszyć "na czas trwania wojny" a w szczególności owsiankę należy przyrządzać z użyciem wody, a nie pełnego czy nawet odciągniętego mleka.

W czasie dziewięciu lat istnienia Lebensborn (1936-1945) urodziło się tam ok. 11 tys. dzieci (w tym większość pozamałżeńskich).
Główna siedziba organizacji Lebensborn znajdowała się w Monachium. W Niemczech znajdowało się 9 należących do niej zakładów położniczych i 6 domów dziecka.
Domy te były kierowane przez pielęgniarki i wychowawczynie należące do SS. Nadrzędną opiekę sprawowali lekarze SS.
Himmler był bardzo dumny z Lebensbornu i wprowadzał tam surową dyscyplinę, realizując swoje pomysły dotyczące dietetyki i wychowania.

Domy Lebensborn w Rzeszy

1. "Heim Hochland" Steinhöring
Istniał od 15.08.1936 do 03.05.1945 r.3
Pojemność - 30 - 50 matek, 55 - 109 dzieci.
Wcześniej mieścił się tam dom dziecka Caritasu.
Zburzony.

2. "Heim Harz" Wernigerode
Istniał od kwietnia 1937 r. do ?
Pojemność: 14 - 41 matek, 5 - 48 dzieci.
Wcześniej mieścił się tam szpital.
Obecnie klinika ginekologiczna.

3. "Heim Kurmark" Klosterheide
Istniał od września 1937 r. do końca 1944 r.
Pojemność: 23 - 28 matki, 30 - 86 dzieci.
Wcześniej mieścił się tam dom wypoczynkowy AOK Charlottenburg.
Obecnie klinika ortopedyczna.

4. "Heim Pommern" Bad Polzin
Istniał od 01.05.1938 r. do połowy lutego 1945 r.
Pojemność: 60 matek, 75 dzieci.
Wcześniej znajdowało się tam sanatorium "Luisenbad".
Obecnie dom dla niepełnosprawnych

5. "Heim Friesland" Hohehorst
Istniał od maja 1938 r. do początku 1941 r.
następnie od ońca października 1944 r. do 05.05.1945 r.
Pojemność: 34 - 40 matek, 45 - 63 dzieci.
Wcześniej był to prywatny dom.
Obecnie ośrodek dla narkomanów.

6. "Heim Taunus" Wiesbaden
Istniał od 01.11.1939 r. do listopada 1941 r. (zamknięty)
Od 1943 r. dom porodowy do marca 1945 r.
Pojemność: 55 dzieci.
Wcześniej była to własność antoninek, dom dziecka i sanatorium dla dorosłych.
Obecnie dom starców.

7. "Heim Sonnenwiese" Kohren - Sahlis
Istniał od 01.11.1942 r. do 14.04.1945 r.
Pojemność: około 170 miejsc dla dzieci.
Wcześniej znajdował się tu dom starców i dom opieki.
Obecnie ośrodek dla psychicznie chorych.

8. "Heim Schwarzwald" Nordrach
Istniał od 01.11.1942 r. do kwietnia 1945 r.
Niewiadomo ile było miejsc dla matek i dzieci.
Wcześniej było tu sanatorium dla osób z chorobami płuc.

9. "Heim Franken" Schalkhausen
Istniał od lata 1944 do kwietnia 1945 r.
Niewiadomo ile mieściło się dzieci.
Brak wiadomości o jego wcześniejszym i obecnym przeznaczeniu.

Domy Lebensbornu za granicą

1. "Heim Wienerwald" Pernitz/Muggendorf
Istniał od października 1938 do kwietnia - 1945 r.
Pojemność: 49 matek, 83 dzieci.
Wcześniej było tu sanatorium dla osób z chorobami płuc.

2. "Heim Alpenland" Oberweis k. Den/Traunsee
Istniał od października 1943 do - ?
Pojemność: 40 - 50 dzieci.

3. "Heim Mosellnad" Bofferding/Luksemburg
Istniał od lata 1943 - ?

4. "Heim Ardennen" Wegimont
Istniał od marca 1943 do 01.09.1944 r.
Pojemność 30 matek, od 07.1943 20 matek

5. "Heim Westwald" Lamorlay k. Tilly
Od 06.02.1944 - 10.08.1944

6. "Heim Geilo" Geilo/Norwegia
Istniał od początku grudnia 1942 do - ?
Pojemność: 60 matek, 20 dzieci.

7. "Heim Godhaab" Baerum k. Oslo
Istniał od początku grudnia 1942 do - ?
Pojemność: 165 dzieci

8. "Heim Hurdal Verk" Hurdal Verk k. Eidsvoll
Istniał od początku grudnia 1942 roku do - ?
Pojemność: 40 matek, 80 dzieci.
Wcześniej był tu hotel.

9. "Heim Klekken" k. Hönefoss
Istniał od kwietnia 1942 do sierpnia 1942r.

10. "Heim Bergen" Hop
Istniał od 1943 do - ?
Pojemność: 20 matek i 6 dzieci.

11. "Stadtheim Oslo"
Istniał od 1943 do - ?
Pojemność: 20 matek, 6 dzieci.

12. "Heim Stalheim" k. Voss
Istniał od 1943 do - ?
Pojemność: 100 dzieci.

13. "Stadtheim Trondheim"
Istniał od 1943 do październka 1943 r.
Pojemność: 30 matek, 10 dzieci.

14. Dom wojennej matki w Szczecinie
Istniał od czerwca 1943 do - ?
Dla pracujących panien z dziećmi.
Pojemność: 108 dzieci.
Podmiot prawny: Stowarzyszenie Regionalne Pomorskie


powrót do strony głównej

© copyright 2006, Waldemar „Scypion” Sadaj
Design by Scypion